Marcel Woźniak Dowiedz się więcej

Historia pokazana w tym filmie to próba przełożenia piękna i złożoności królewskiej gry – szachów – na język codzienności. Tytułowa Caissa, to bogini tej gry. A tak pisał o swoim filmie reżyser, Marcel Woźniak: „Ile razy zdarza się nam rozpamiętywać przeszłość? Ile razy przypadkowe sytuacje nie pozwalają potem zmrużyć oka? „Caissa” opowiada o tych właśnie prostych, ludzkich sprawach, wśród których prym wiodą miłość, tęsknota, zazdrość i samotność”.

Film ma dwóch głównych bohaterów: Tomka i Kubę. Tomek (Radosław Smużny; „Pan i władca na końcu świata”; laureat Flisaka Tofifest) jest kinooperatorem z Kina Orzeł (kino realnie istniało przy ulicy Strumykowej do 2008 roku). Kuba (Krystian Wieczyński) to wciąż spieszący się drobny biznesmen. Obaj byli w dzieciństwie bardzo bliskimi przyjaciółmi.

Pewnego dnia wpadają na siebie pod kinem. Choć nie zamieniają ze sobą ani słowa, to niby-spotkanie wyzwala łańcuch zdarzeń. Kim są dla siebie po tak wielu latach? Kim są dla innych? Kim jest Wiktoria (Anna Sawicka-Borkowicz), i kto odniesie zaklęte w jej imieniu zwycięstwo? Pytanie to powracać będzie aż do końca historii.

Przypowieść ta rozgrywa się na toruńskiej szachownicy. Rytm gry wyznaczają zegary z gotyckich wież. Ramy planszy – to kamienice i mury. Kim jest przeciwnik? Być może to demiurg, a być może my sami.

W filmie w Demiurga wciela się demoniczny Paweł Tchórzelski („Panoptikon”, „Rewers”; laureat Flisaka Tofifest), aktor Teatru im. Wiliama Horzycy w Toruniu. Znakomicie rolę synka Tomka, małego Kacperka zagrał Leonard Cebo. Na ekranie widzimy także dwójkę innych aktorów toruńskiego Teatru, Jarosława Felczykowskiego („Dublerzy”, „Panoptikon”, Lekarze”) i Annę Magalską-Milczarczyk („Kto nigdy nie żył”, „Obywatel Pekosiewicz”).

Autorem scenariusza i reżyserem jest Marcel Woźniak, muzyk, filmowiec, aktor, a obecnie pisarz. Zadebiutował świetnie ocenianą książką „Biografia Leopolda Tyrmanda. Moja śmierć będzie taka jak moje życie”.